Ratownicy ze Szczawnicy na Piku Lenina

W dniach 21.07-10.08.2014 dwóch ratowników górskich ze szczawnickiej sekcji Grupy Podhalańskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Jerzy Zachwieja i Jacek Żebracki wzięło udział w wyprawie na Pik Lenina. Szczawnica noclegi zaprasza.

W wyjeździe uczestniczyły również dwie ski-alpinistki z Zakopanego Anna Figura i Anna Tybor. Celem wyjazdu było wejście i zjazd przy pomocy nart skiturowych na jeden z siedmiotysięczników leżącego na terenie byłego Związku Radzieckiego – Piku Lenina 7 134 m. n.p.m. To góra stosunkowo łatwa technicznie, którą przy sprzyjających warunkach można pokonać wychodząc i zjeżdżając na nartach. Cel udało się zrealizować, ale ze względu na opady śniegu i zagrożenie lawinowe grupa nie zdecydowała się na zjazd ze szczytu północną ścianą. Normalna droga na szczyt prowadzi powyżej obozu III północno-zachodnią granią, która pozbawiona jest bardzo często śniegu, w tej sytuacji użycie nart powyżej obozu III straciło sens. Zespół zdobył szczyt 2 sierpnia w tradycyjnym stylu i  na drugi dzień wszyscy uczestnicy zjechali na nartach z obozu III do I. Poniżej relacja Anny Figury z wyjazdu;
„Po wylądowaniu w Osz i zrobieniu niezbędnych zakupów wyruszyliśmy w ośmiogodzinną drogę do bazy na Ługowej Polanie, gdzie spędziliśmy noc. Kolejnego dnia z pomocą koni przenieśliśmy ponad 180 kg sprzętu i żywności do obozu pierwszego na wysokość 4300 m n.p.m. Droga do „jedynki” wiedzie przez Przełęcz Podróżników, a następnie wzdłuż lodowca Lenina.
Kolejnego dnia postanowiliśmy udać się w kierunku obozu drugiego na 5200 m n.p.m. i zanieść już tam część niezbędnych rzeczy. Droga początkowo prowadzi prosto w górę północną ścianą, gdzie należy pokonać liczne szczeliny. Ten odcinek pokonywaliśmy „z buta” z nartami przypiętymi do plecaka. Dopiero po przejściu około 300 m różnicy wysokości zakładaliśmy narty i dalej do „dwójki” poruszaliśmy się już „na foce”.